Relaksujące zabiegi na zimowe chłody

powrót

Kosmetyka w praktyce

Kiedy na zewnątrz robi się coraz chłodniej, prawdziwym dobrodziejstwem staje się wizyta w salonie, w którym panuje miła i odprężająca atmosfera. Właśnie zimą wiele osób, chcąc uciec od smutnej szarości, pragnie poddać się odprężającym zabiegom. W niektórych salonach można znaleźć nawet specjalną ofertę zabiegów na zimowe dni. To znakomity pomysł na przyciągnięcie klienteli.
Kosmetolog - zabiegi
Relaksujące zabiegi na zimowe chłody

Zimą skóra jest szczególnie narażona na niekorzystne wpływy zewnętrzne - chłód i wilgoć na przemian z pobytem w ogrzewanym pomieszczeniu z suchym powietrzem. Staje się przez to nadmiernie sucha, a z powodu grubego zimowego ubrania dodatkowo źle odżywiona i niedotleniona.

Skóra sucha potrzebuje wtedy przede wszystkim natłuszczających, odżywczych kremów i wspomagających ampułek, żeby przetrwać zimę w dobrej kondycji. Skóra tłusta i mieszana jest bardziej skłonna do powstawania zaskórników, dlatego służą jej oczyszczające peelingi z kwasami owocowymi i inne zabiegi oczyszczające. Natomiast w przypadku schorzeń dermatologicznych, np. przy trądziku różowatym, muszą być podjęte szczególne działania. Wskazana jest tu pielęgnacja kosmetykami z małą zawartością wody, emulsjami typu W/O.Szansą dla salonów kosmetycznych zimą są więc zabiegi typowo pielęgnacyjne, naprawiające szkody powstałe w wyniku działania chłodu, ale także wszystkie zabiegi, które można nazwać relaksującymi. Mają one, jak sama nazwa wskazuje, nie tylko poprawić stan skóry, ale też pomóc w odprężeniu. Zimą bowiem niemal wszyscy narzekają na pogorszenie nastroju, apatię, co związane jest z krótkim dniem i małą ilością słońca. Najlepszym rozwiązaniem jest więc przynajmniej krótka wizyta w salonie SPA.

Rozgrzewka

Doskonałym wstępem do "zimowych" zabiegów jest rozgrzewająca herbata z przyprawami lub gorąca czekolada, którą częstujemy klientkę. Przyjemne ciepło od razu pozwoli zapomnieć o chłodzie oraz odpręży ciało i umysł.Zabiegom relaksującym powinna towarzyszyć odpowiednia muzyka, światło i zapach. Jeśli mamy taką możliwość, zaserwujmy klientce seans chromoterapii i światłoterapii. Zapytajmy ją, jaka muzyka i jaki zapach sprawią jej przyjemność. Światło powinno być ciepłe, kojące, a zapach przyjemny i rozweselający - np. olejku mandarynkowego, pomarańczowego, geraniowego.Następnym krokiem może być ciepła kąpiel stóp z plastrem pomarańczy i laską cynamonu oraz łagodny, przynoszący natychmiastową ulgę masaż karku.O tej porze roku uwagę powinno się poświęcić zwłaszcza ustom i dłoniom. Do codziennego stosowania polecane są tutaj odżywcze, bogate w tłuszcze produkty do ust z filtrami UV, kremy do rąk, natomiast w gabinecie najodpowiedniejsze będą zabiegi regenerujące, wzmacniające i odżywcze. Naprawią one szkody wyrządz one przez chłód, wilgoć i wiatr, uodpornią ponadto skórę na działanie tych czynników. Bardzo dobre efekty w przypadku dłoni i stóp przynoszą kąpiele parafinowe, które odżywiają i jednocześnie rozgrzewają skórę.Podobnej troski potrzebuje skóra twarzy - przede wszystkim nawilżenia, odżywienia i zabezpieczenia przed niekorzystnym wpływem czynników klimatycznych. Dobrze jest poddać ją gruntownemu, ale delikatnemu oczyszczaniu, długiej parówce i masażowi, który poprawi krążenie. Następnie nakładamy maskę oczyszczającą, nawilżającą i odżywczą, np. z alg. Dla cery suchej najlepsza będzie maska ze składnikami natłuszczającymi, takimi jak masło kakaowe czy ceramidy, która dodatkowo zabezpieczy skórę przed zimnem.Zima to świetna pora na wszelkie zabiegi z mocnymi kwasami, retinolem, głębokie peelingi, więc jeśli klientka ich potrzebuje, warto ją na nie namówić właśnie teraz, pamiętając jednocześnie, że poddana im skóra ma zwiększoną wrażliwość i wymaga szczególnej ochrony. To świetna okazja do tego, by zaprezentować dostępne w ofercie gabinetu kosmetyki chroniące przed promieniami UV (zimą, wbrew pozorom, taka ochrona również jest konieczna), przed mrozem i wiatrem.

Seans przyjemności

Gdy doskwiera chłód, wskazane są wszystkie ciepłe zabiegi: sauna, masaże ajuwerdyjskie z podgrzanymi olejami, ciepłe kompresy - takie zabiegi rozszerzają naczynia krwionośne, regulują ukrwienie i przyczyniają się do lepszego odżywienia oraz natlenienia skóry.Powodzeniem cieszyć się będą na pewno wszelkie zabiegi nawiązujące do egzotycznych miejsc, zwłaszcza takich, gdzie jest zawsze ciepło i słonecznie, bo do tego zimą tęsknią wszyscy. Chodzi tu głównie o masaże z różnych stron świata, wykonywane ręcznie i przy pomocy ziołowych stempli, kamieni, z użyciem pachnących mieszanek olejów i wyciągów roślinnych, a także maski na ciało z egzotycznymi składnikami, które pielęgnują skórę, a dodatkowo poprawiają nastrój swoim zapachem.Świetnym pomysłem jest zabieg z czekoladą. Piękny zapach wspaniale odpręża, a filiżanka gorącej czekolady w trakcie zabiegu na pewno poprawi nastrój, przyczyniając się do nasilenia produkcji serotoniny. Kakao zawarte w czekoladzie dostarcza skórze lipidów, witamin z grupy B, PP, A, E, magn ezu. Nawilża skórę, odżywia i regeneruje.Na zakończenie należy koniecznie namówić klientkę do przedłużania efektów zabiegów pielęgnacją domową. Proste zabiegi, jak maseczki, peelingi czy kąpiele, dobrane do typu skóry przez kosmetyczkę, będą znakomitym uzupełnieniem zabiegów w gabinecie, a produkty do ich wykonania klientka może kupić na miejscu, co daje jej gwarancję, że będą one rzeczywiście dopasowane do jej potrzeb.

więcej w Cabines nr 19

Anna Obacz
Dorota Bury
publikacje Cabines 19
do góry | powrót