Młodość w wampirzym styl

powrót

Medycyna estetyczna

Innowacyjny zabieg, który stanowi jedno z największych odkryć medycyny estetycznej w walce z upływającym czasem, polega na podawaniu do skóry osocza bogatopłytkowego – pochodzącego z krwi pacjenta. Regeneracja skóry odbywa się dzięki pobudzeniu działania komórek macierzystych – mówi lekarz medycyny estetycznej Grażyna Glonek z Centrum Medycyny Estetycznej Scanmed Multimedis w Krakowie.
muzyka relaksacyjna bez opłat ZAiKS
Młodość w wampirzym styl

Osocze bogatopłytkowe zawiera komórki oraz czynniki wzrostu, które pobudzają skórę do regeneracji. Osocze jest pozyskiwane z pobranej krwi pacjenta – metoda jest zatem całkowicie bezpieczna i nie powoduje reakcji alergicznych, ponieważ mamy do czynienia z substancją całkowicie naturalną.

Jest to metoda inna niż wszystkie. Przy pierwszym kontakcie z informacją na jej temat wywołuje jednak lekki dreszczyk...
Dr Grażyna Glonek: – Zdecydowanie jest to metoda inna niż pozostałe! I może na pierwszy rzut oka wywoływać małe przerażenie, lecz z drugiej strony jest to sposób na młodość, który jest ukryty w nas samych. Jest to zabieg, który wymaga czasu – to naturalny proces wzrostu oraz odnowy komórek macierzystych. Efekty są jednak nie tylko widoczne, ale są następstwem procesu, który zachodzi wewnątrz naszej skóry dzięki wspomnianej odnowie komórek. To doskonała alternatywa dla osób poszukujących produktów naturalnych, a także dla ludzi uczulonych na inne substancje.
Na czym polega dokładnie proces pozyskiwania osocza bogatopłytkowego z krwi?
Dr Grażyna Glonek: – Proces ten, wbrew pozorom, jest zarówno szybki, jak i prosty – nie jest to zabieg, który zabiera pacjentowi dużo czasu. W pierwszej kolejności pobieram krew – nie jest to duża ilość, a standardowa, jaką się pobiera do najczęstszych badań diagnostycznych. Następnie krew umieszczam w specjalnej wirówce, gdzie w ciągu zaledwie kilku minut następuje oddzielenie erytrocytów i leukocytów od osocza zawierającego płytki krwi, które mają w sobie najwięcej czynników wzrostu. W ten łatwy sposób uzyskujemy produkt, który stanowi podstawę wykonania zabiegu.
Co to jest osocze bogatopłytkowe?
Dr Grażyna Glonek: – Jest to koncentrat autologicznych płytek ludzkiej krwi zawartych w niewielkiej ilości osocza. To także koncentrat podstawowych białkowych czynników wzrostu, które są w sposób naturalny i bardzo aktywnie wydzielane podczas gojenia się ran.
Jak zatem wygląda sam zabieg – jak podaje się osocze do skóry pacjenta?
Dr Grażyna Glonek: – Osocze bogatopłytkowe stosujemy na kilka sposobów. Można je wstrzykiwać śródskórnie metodą klasycznej mezoterapii przy użyciu igły, istnieje także technika tzw. nappage – są to bardzo powierzchowne nakłucia. Obie metody mają zastosowanie w rewitalizacji skóry. Stosuje się je również do wypełniania głębszych zmarszczek i bruzd skóry – jest to wolumetryczna terapia biostymulująca komórki skóry. Tyle że nie jest to klasyczne wypełnianie zmarszczek, jak w przypadku zastrzyków z kwasu hialuronowego. W tej metodzie, jak już wspominałam, należy poczekać na efekt, gdyż jest to proces polegający na systematycznym niwelowaniu zmarszczek dzięki pobudzeniu działania własnych komórek skóry.
Podkreśla Pani naturalny charakter procesu, który zachodzi dzięki zastosowaniu tej metody. Proszę opisać, co dokładnie się dzieje w naszej skórze?
Dr Grażyna Glonek: – Podawanie osocza bogatopłytkowego uruchamia proces, którego zadaniem jest stymulowanie komórek macierzystych do namnażania oraz pobudzania fibroblastów do wytwarzania nowego kolagenu, który jest kluczowym składnikiem skóry odpowiedzialnym za jej napięcie, sprężystość i młody wygląd. Zabieg korzystnie wpływa na ukrwienie skóry, która w wyniku tego jest zregenerowana, nawilżona i odmłodzona. Proces starzenia się skóry związany jest ze spowolnieniem odnowy komórek ciała. Zmniejsza się także zdolność ich regeneracji. Są to zatem obszary, w których zabieg działa najlepiej! Pozwala w sposób całkowicie zgodny z naturą modelować twarz. A jest to coraz silniejszy trend w medycynie estetycznej – modelowanie. Słowo to niesie ze sobą przesłanie: nie staramy się zmienić wyglądu twarzy, ale działać tak, by wyglądała na zdrową, młodszą i naturalną. Nie chodzi o to, by uzyskać efekt „kamiennej twarzy”, a raczej poprawić jej naturalny wygląd. Niwelowanie zmarszczek powinno skutkować młodszym wyglądem, lecz nie sztucznym – odchodzi się od usuwania wszystkich zmian związanych z upływem czasu.
Na które części ciała stosuje się tę metodę?
Dr Grażyna Glonek: – Podstawowymi wskazaniami do wykonania zabiegu są zmarszczki, fałdy skórne znajdujące się na skórze twarzy w okolicach oczu, ust i nosa oraz blizny po trądziku. Głównym obszarem działania jest zatem twarz. Osocze bogatopłytkowe wykorzystujemy także do niwelowania bruzd na szyi i dekolcie, odmładzania powierzchni dłoni, a mężczyznom pomaga w walce z łysieniem. Ma szerokie zastosowanie w medycynie od bardzo dawna. Stosowane było z ogromnym powodzeniem m.in. w ortopedii, stomatologii i okulistyce. W medycynie estetycznej metoda pojawiła się kilka lat temu.

więcej w Cabines nr 48

publikacje Cabines 48
do góry | powrót